W ZAISTNIAŁEJ SYTUACJI W zaistniałej sytuacji dolar zyskuje na wartości, a euro oczywiście traci. Co do zasady, taki właśnie obrót spraw przewidywaliśmy. Może inaczej: dzisiejsze zmiany wpisują się w nasze generalne przeświadczenie, iż piłka nadal będzie po stronie dolara, przynajmniej przez parę miesięcy. Chodzi o trend: i to nie tylko ten wszczęty w drugiej połowie kwietnia 2018, ale o ten, który de facto trwa od roku 2008. Ostatnie dwa miesiące to po prostu potwierdzenie owej generalnej tendencji. Z tego powodu notowania schodzą poniżej 1,16 (FMCM)
Powered by WPeMatico