Mija już niemal 20 lat od czasu, gdy Amerykanie uznali, że przyszłość ekonomiczna zależy głównie od nowoczesnych technologii i z godną podziwu determinacją wykreowali „bańkę internetową” na swoim giełdowym parkiecie. Ich śladem ruszyły także inne rynki, a efektem okazała się zapaść cenowa spółek z tego sektora, która trwała kilka lat. W ostatnich tygodniach indeks Nasdaq Composite (^NDQ) bije swoje historyczne rekordy. I można by to uznać za bezsprzecznie doskonałą wiadomość, gdyby nie był w tej wspinaczce na coraz wyższe szczyty tak osamotniony (PWC)

Powered by WPeMatico