Od dołka z 14 maja indeks naszych największych spółek wzrósł o ponad 6 proc., odrabiając tym samym niemal w całości straty poniesione w pierwszej połowie poprzedniego miesiąca. W światowym otoczeniu wciąż nie brakuje zagrożeń, więc kontynuacja wzrostowej tendencji nie jest przesądzona, ale odporność naszego parkietu na niekorzystne czynniki i dobre zachowanie w warunkach globalnej niechęci do ryzykownych aktywów jest warta zauważenia. Wyprzedaż na rynkach wschodzących trwała niemal do końca maja, a MSCI Emerging Markets od jej zakończenia poszedł w górę jedynie o 4 proc (Q Value)
Powered by WPeMatico